W piątek 24, spotkałam się z ludźmi z LO.. heh co za spotkanie z 20 paru ludzi przyszło zaledwie 7 ;P Ale i tak było sympatycznie, można było pogadać co u kogo, ile kto ma dzieci.. kto gdzie mieszka i jakie ma plany na przyszłość 😉 Było miło, choć nas mało a spotkanie krótkie 3 godzinki i każdy uciekał do swoich….
W sobotę pojechałam z rodzicami poobiedzie na ich działkę było cieplutko.. ostatnie dni lata…
kama i dzieciaki 
bardzo fajne spotkanie:), z reguły tak jest że najpierw spotkac chcą sie wszyscy a jak przychodzi co do czego to jest garstka.
A Miłoszek to widzę, że śmieszek:)
Super, że spotkanie się udało 🙂 Ja to na swoje, ze szkoły podstawowej chętnie bym poszła. Bo fajni ludzie byli 🙂 tzn dzieciaki 🙂 heheehe Tak samo ludzie z informatyki byli zajebiści 🙂 ale ze szkoły średniej (same baby, bo włókiennik) to nie chcę ich już w życiu widzieć. Masakra, takie były wredne i włazidupy ;/ Mam bardzo niemiłe wspomnienia.
—
Miłosz… rany ale teraz pięknie wstaje 🙂 Super mu idzie!
–
Ale widzę, że tak jak moja Gabi „babusia” tzn. jak widzi babcię to chce się przepaść 🙂 hehehe